Warszawa, Anonse mężczyzn > Zasponsoruje

"poza tym – seks to powszechny"

Dlaczego zdecydowałem się, by napisać tu cokolwiek? Pewnie wskutek myśli, iż sieć daje szansę poznania kogoś, na kogo nigdy nie trafiłoby się w realnym świecie. Kogoś z zupełnie innym gronem znajomych, przyjaciół, odwiedzającego inne miejsca, mającego inne zainteresowania, itp.
Może i również dlatego, że miejscowa anonimowość pozwala na szczerość większą niż zwykle. I ułatwia zrzucanie masek, zwalnia z obowiązkowej autokreacji. Może i dlatego, że samotność jest wspaniałym doznaniem, które jednak czasem chciałoby się zamienić na ciepło drugiej osoby, by nie marznąć. Niekoniecznie przysięgając wówczas miłość aż po grób..
Jeśli zatem czyta to piękna, zjawiskowa kobieta, która oczaruje mnie swoim ciałem, wizerunkiem, pięknem zadbanych detali, a jednocześnie urzeknie ciepłą, oryginalną i zajmującą osobowością – niech napisze. Jeśli ciało jest jedynym jej atutem, albo kiedy fascynującą miałaby być jedynie osobowość – niech pozostanie bierna.
Jestem wybrednym mężczyzną, niektórzy mówią, że bardzo wybrednym. Wybrednym nie znaczy aroganckim i obcesowym, a jedynie znającym siebie i swoje upodobania – dlatego zanim odpisze niech zaduma się głęboko i samokrytycznie nad sobą – pozwoli to nam obojgu oszczędzić niepotrzebnych rozczarowań .
Nie zamierzam płacić za seks. Nigdy nie musiałem tego robić. Poza tym – seks to powszechny i tani towar i nie ośmieliłbym się zredukować swojej towarzyszki do roli prostytutki. Czasem jednak jest tak, że codzienność doskwiera, albo realizacja marzeń wydaje się odległa z powodów prozaicznych. W takiej sytuacji spróbuję sprawić, by codzienność stałą się mniej dolegliwa, a marzenia bardziej realne. Przecież można zrobić wiele, by zobaczyć uśmiech na twarzy przyjaciela, albo spełnienie w jego oczach, nieprawdaż?
Nie mam żony, dzieci, ani nawet czwartego krzyżyka na karku. Szukam kogoś wyjątkowego, tak jak wyjątkowe (nawet w swej zwykłości) miałyby być chwile, czy dni, które mielibyśmy spędzać razem. Zatem wyjątkowa – pisz. Załącz, proszę zdjęcie (ja pokazałem siebie, chociaż z odrobiną kamuflażu, więc zaufaj mi) – inaczej nie zareaguję.