Wrocław +150 Km, Anonse mężczyzn > Zasponsoruje

"Dasz się zaprosić na kolację ze śniadaniem?"

Witajcie dziewczyny.
Szanując Wasz czas zacznę od tego że jeśli szukasz sponsora który będzie się spotykał z Tobą przynajmniej raz w tygodniu i za każde spotkanie wynagrodzi Cię czteocyfrową kwotą najlepiej nie zaczynającą się od jedynki to odpuść sobie czytanie tego ogłoszenia. Ani nie mam czasu, ani nie mam możliwości na spotkania co tydzień, ani niestety nie stać mnie na takie kwoty - cóż zrobisz....
Jeśli natomiast chciałabyś spędzić czasami miły wieczór, zjeść coś dobrego w dobrym towarzystwie :), napić się wina, porozmawiać i spędzić fajną noc a przy okazji dostać trochę grosza "na waciki" :) (tudzież jakieś lepsze zakupy) to może właśnie Ciebie szukam.
Ok więc kogo szukam?
Mógłbym napisać że młodej, szczupłej kobiety z niezbyt dużym biustem (takim w sam raz do ręki :) ), wysportowanej, bla bla bla ... ale tak naprawdę nie to jest najważniejsze. To jak postrzegam kobiety, to które mi się tak naprawdę podobają i pociągają zależy od tego co sobą prezentują. Jeśli będzie mi się z Tobą dobrze rozmawiało, jeśli poczuję do Ciebie nić sympatii, jeśli zobaczę u Ciebie uśmiech, błysk w oku to wszelkie odstępstwa od "mojego wzorca pięknej kobiety" mogą się okazać nieistotne. Bez wątpienia musisz lubić sex i mieć ochotę na dyskretne spotkanie w klimacie GFE czyli jak z "koleżanką"z sympatyczną atmosferą, pieszczotami, może masażem (chętnie Cię wymasuję), pocałunkami i fajnym seksem :)
Kim jestem?
43 letnim facetem, który w układzie z kobietą woli więcej dać niż zabrać, który potrafi sprawić dużo przyjemności, zadbać aby kobieta czuła się przy nim bezpieczna i dopieszczona. Uwielbiam długą grę wstępną, podobno robię super minetę :) ale jak trzeba potrafię też dać klapsa i przyciągnąć mocniej do siebie :) W łóżku lubię eksperymenty i nowe doświadczenia ale tylko pod warunkiem że partnerka to zaakceptuje - generalnie nic bez Twojej zgody.
Mam 180 cm wzrostu i mimo że jestem aktywny (na rowerze bez problemu pokonuję dystans kilkudziesięciu km (rekord to 150 km przez dzień), mogę jeździć cały dzień na nartach, nieźle pływam) to jednak mam kilka ... no dobra więcej niż kilka kilo za dużo. Nie żebym był spaślakiem :) ale mimo wszystko jeśli oczekujesz Kena z kaloryferem to nie ja.
Co proponuję?
Całonocne spotkanie w hotelu w klimacie randki poprzedzone kolacją z drinkem czy dobrym winem. Poza miło spędzonym czasem chciałbym abyś po naszym spotkaniu mogła sobie pozwolić na jakieś jescze drobne szaleństwo dlatego otrzymasz ode mnie 500 złotych.
Jeśli jesteś zainteresowana proszę odpisz na mojego maila w którym napisz mi kilka słów o sobie i wyślij zdjęcie. (nie musi być nago, nie musi być z twarzą choć było by miło). W odpowiedzi wyślę Ci moje zdjęcie i ustalimy szczegóły spotkania.
Pozdrawiam
Piotr
P.S.
Proszę aby "profesjonalistki" nie odpowiadały na to ogłoszenie