Wrocław, Anonse kobiet > Szukam sponsora

"Przeciętna niebieskooka blondynka"

Przepych, luksus, bogate życie... Świetna sprawa, ale nie każdy może sobie pozwolić. Ja akurat należę do tego gorszego sortu i żyje od 10 do 12, a później martwię się o wiele codziennych spraw i obowiązków. Dlatego na przyjemności dla siebie nawet już nie patrze ani o nich nie marzę, bo nie ma możliwości.. Pieniądze szczęścia nie dają, ale bez nich także ciężko. Akurat dla mnie największą radością są opłacone rachunki, zapełniona lodówka i brak zaległości. Jednak nie jestem typem człowieka, który patrzy na portfel mężczyzny. Dla mnie inne wartości są o wiele ważniejsze. Między innymi, to jak mężczyzna traktuje mnie jako kobietę. Czy jest szczery, inteligentny, opiekuńczy. Czy potrafi rozmawiać z kobietą na różne tematy, niekoniecznie związane z seksem.
Rozpisałam się, a nawet jeszcze nie wiesz jak wyglądam. Pewnie to istotne :)
Niestety modelką się nie urodziłam i nigdy nią też nie będę. Mam przeciętną urodę. Długonoga niebieskooka blondynka. I tu chyba kończą się moje zalety, jeśli chodzi o wygląd. To moje atuty, których jestem świadoma i zawsze zwracają uwagę płci męskiej. Wzrost, hmm.. malutkie 166cm. Waga - 53 kg. Piersi, szkoda gadać :) jednak mimo braku jakiejkolwiek diety, wizyt na siłowni(poza codziennymi wizytami na boisku w celu grania w noge) uważam, że moja sylwetka jest świetna :) jak gdybym od lat trenowała i dbała o linie. Moja kolejna wada, choć dla mnie zaleta i wyraża to moją osobowość, ale nie każdy przepada, to tatuaże. Mam ich trochę :) chociaż pomimo ich dużej ilości nadal potrafię wyglądać seksownie w obcislej sukience :)
Chyba starczy, jeśli chodzi o wygląd. Przynajmniej na początek.

Mam nadzieję, że choć trochę udało mi się zaciekawić swoją autoreklamą :) i poznam tutaj mężczyznę, który pomoże mi na nowo poczuć się kobietą a dodatkowo odetchnąć w życiu codziennym.