Poznań, Anonse mężczyzn > Pozostałe

"napisz do mnie od siebie"

Przybyłem, rozejrzałem się i napisałem Miłe Panie do Was parę przydługich zdań, między którymi zawarłem część siebie :)
Mogę nazwać się niespokojną 32sto letnią duszą, która ma pociąg do skrajności…. Środek bywa dla mnie nudny. Wiecznie poszukuję, odkrywam, zadziwiam się mimo, że czasem twierdzę, że już nic mnie nie zdziwi. Życie to dla mnie podróż i oczywistym jest, że oprócz zamyślenia i kontemplacyjnego spojrzenia w mijane w szybie widoki i obrazy przelatujące przez głowę milej jest kiedy obok siedzi towarzysz ze swoją walizką. Powiem więcej, jeszcze milej jest, kiedy bagaż jest wspólny, bo po cholerę gotować wodę na herbatę oddzielnie ? Może to jest esencja życia?

W dziwaczny dość sposób jestem ukształtowany. Chadzam własnymi ścieżkami, lecz lubię chodzić z kimś, bo samotność to jedna z tych gorzkich rzeczy w życiu, dzięki której wiemy i pamiętamy jak smakuje cukier. Ostatnio sam siebie zaskoczyłem, myśląc, że życie straciło dla mnie smak na dłuuugo, a jednak z roztopami budzi się znów we mnie pragnienie poczucia jego zapachu, dotyku, przenikania, wszystkiego co mnie otacza. Jestem kimś w rodzaju ciasteczkowego potwora, lecz dla mnie ciastkami są emocje, przeżycia. To daje mi energię, nawet kiedy jej brak. W rzeczach wielkich i małych, bardzo codziennych. Ta przysłowiowa poranna kawa, nie chłepcz jej w minutę no! Podelektuj się nią przy pięknej muzyce, mlaśnij nawet. Porozmawiaj z kimś, przecież jeśli się chce, to na wiele rzeczy można znaleźć czas. Muzyka, no właśnie… to mój szalenie intymny świat, jest jak tlen, nie wyobrażam sobie bez niej życia.

Intrygują mnie ludzie z własnym zdaniem, z pasjami, bezpośredni, z energią i błyskiem w oku! Lubię przenikać, bardzo głęboko, bo człowiek to wielowymiarowy stwór, wart uwagi. Czego szukam? Niedawno napisałbym niczego, a teraz napiszę, nie szukam, ale odkrywam :) Wszystko co mnie otacza, w mej głowie z tysiącem myśli na sekundę, człowiek, książka, szachy, bungee, muzyka, film, koncert…. Odkrywam wszystko co ma dla mnie smak… i delektuję się tym. Możesz to nazwać nałogiem.
Ze względu na miejsce oraz moje podejście do spraw intymnych, zdjęcie prześlę w mailu. A teraz przestań być bierna, bo życie ucieka między palcami... zapraszam do rozmowy :)
Czy szukam Ciebie, przekonajmy się, napisz do mnie od siebie, nie leć frazesami, dołącz swe zdjęcia.... czy to na Ciebie czekam? Odpowiedz mi...

ps. jesli już doczytałaś do końca Moja Droga odwiedzająca, to dodam, że całkiem przystojny i wszechstronnie patrzący na świat ze mnie mężczyzna, wysoki, szczupły o zielono szarych oczach i głębokim spojrzeniu, szatyn, bez worka piwnego. Z reguły z zarostem (tak, jestem w końcu mężczyzną!) i dużych, namiętnie całujących ustach heh :P

Swoją drogą, jeśli cegła waży 1 kilogram + pół cegły, to ile waży cegła ? :)))

Nie byłbym sobą gdybym nie odniósł się do obecnego tutaj slangu... każdy patrząc po profilach szuka tego samego i brzydzi się tym samym, potem narzeka, że wszyscy są tacy sami... dziwne trochę prawda? Każdy sam wyciąga wnioski :)