Poznań, Anonse kobiet > Pozostałe

"Jesteś moją ostatnią nadzieją..."

Jestem Anna.

Prawdopodobnie moje ogłoszenie zostanie zignorowane, ale chyba warto spróbować.
Jestem młodą studentką z Poznania. Studia są moją pasją i poświęcam nauce dużo czasu. Posiadam też pewien talent, którego wcześniej nie miałam możliwości rozwijać – jest nim taniec współczesny. Podczas tańca mam to uczucie, które utwierdza mnie w przekonaniu, że to jest coś co powinnam robić, ze to trzyma mnie przy życiu. Oprócz tego studiuję, analizuję i obserwuję ludzi, w każdym dostrzegam same zalety, natomiast ignoruję wady. Jestem empatyczną altruistką, pomagam każdemu kogo spotkam na drodze. Dlaczego zatem moje życie osobiste pełne jest smutku, żalu i nienawiści?
Mieszkam z kimś bardzo mi bliskim i jest to jedyna osoba, w której widzę większość wad. Przez lata starałam się być wyrozumiała, ale ta osoba swoim zachowaniem doprowadziła do tego, że zaprzepaściłam w swoim życiu mnóstwo szans, kilka lat nauki, wiele pasji i zainteresowań, a w ostateczności samą siebie. Kilka miesięcy temu wyobraziłam sobie koniec swojego życia. Bardzo tego chciałam. Ostatkami sił udało mi się odrzucić od siebie taką myśl i wyjechałam do pracy na kilka miesięcy, odcięłam się od tej osoby i zaczęłam normalnie funkcjonować. Niestety z początkiem października musiałam wrócić, ponieważ rozpoczął się semestr. Już w tym momencie wiem, że muszę się całkowicie odciąć od takiej osoby, ponieważ zniszczy mi życie. Dorabiam w weekendy, ale przy takiej ilości nauki nie jestem w stanie się utrzymać bez niczyjej pomocy. Nie mam nikogo bliskiego kto mógłby mnie w jakikolwiek sposób wspomóc. Już zostało mi wyraźnie zasugerowane, że dla własnego dobra powinnam się wyprowadzić.
Nie potrafię się „sprzedać”. Dodałam ogłoszenie jakiś czas temu w stylu „stałego układu” i długo wierzyłam, że poznam mężczyznę, któremu faktycznie będzie zależało na czymś więcej niż seksie. Kogoś z kim będę mogła prowadzić górnolotne rozmowy na różnorakie tematy, chodzić do teatru, spędzać aktywnie czas na świeżym powietrzu i przez to, że coś by nas ze sobą łączyło – dodawać do tej znajomości aspekt erotyczny....ale nie potrafię tak. Prawdopodobnie dlatego, że jestem bardziej lesbijką niż biseksualistką, chociaż byłam w związkach z mężczyznami i od czasu do czasu zdarzy mi się z kimś spotkać.
Wiem, że nikt nie rozdaje pieniędzy za darmo, ale nie mam pomysłu co innego mogę zrobić. Oczywiście jeżeli znalazłaby się praca, którą mogłabym wykonywać w swojej dyspozycyjności i zarobić tyle, żeby ze spokojem utrzymać się samodzielnie – byłabym bardzo zainteresowana, jestem pracowitą osobą. Jeżeli nie będzie to erotyczny sponsoring to może przyjaźń? Wiem, że to słowo jest tutaj nadużywane, ale ja jestem osobą nad wyraz dojrzałą jak na swój wiek i z przyjemnością zaprzyjaźniłabym się z kimś dojrzalszym życiowo, kto najzwyczajniej w świecie się mną zaopiekuje. Nie mam jednak możliwości poznawać dojrzalszych od siebie osób, ponieważ większość czasu spędzam na studiach z młodszymi od siebie ludźmi.

Dziękuję, jeżeli chociaż przeczytałeś moje ogłoszenie. Życz mi szczęścia. Uratuj mnie.