Warszawa, Anonse kobiet > Szukam sponsora

"Find me..."

Jak każda kobieta tutaj znalazłam się zupełnie nieświadomie. A w chwili kiedy moja moralność jest lekko oszołomiona samym faktem bycia na tej stronie, czym prędzej korzystam z okazji i pisze to ogłoszenie.

Ale niech Was to nie zmyli, nadal posiadam komplet cnót. Jakich tylko chcecie, oczywiście ze wspomnianą moralnością na czele.

Ja tak silna i niezależna, ale jednocześnie pragnąca prawdziwego męskiego ramienia, bez zobowiązań naturalnie, bo przecież tak mocno utożsamiona z wizerunkiem współczesnej wielkomiejskiej kobiety wręcz mi nie przystoi posiadać partnera a już na pewno nie kochać go. O fu! A co z moją karierą?
Jedyne wyjście to poszukanie na takiej stronie, bo przecież miejsce dobre jak każde inne, ale pewnie nie tankujemy na tej samej stacji, ;) hahah, Excusez-moi madame
Oczywistym jest, że nie potrzebuje Twoich pieniędzy bo mam swoje i to dużo, ale skoro jak już ustaliliśmy nie szukam miłości to pieniądze bardzo dobrze przed nią zabezpieczają.

Poniekąd standardem tej strony jest kobieta piękna, atrakcyjna, szczupła z dobrym wykształceniem. A skoro o wykształceniu to również o inteligencji warto wspomnieć. Nie zwykłam wychylać się poza standard, również i ja taka jestem.
Na zakończenie kropka nad i, mam nie więcej niż 25 lat.

W swoich oczekiwaniach względem Was, a właściwie Ciebie zacznę wbrew zasadom- od kropki. Nie możesz mieć więcej niż 45 lat, w chwili poznania oczywiście. I liczę, że w pierwszym miesiącu naszej znajomości nie zestarzejesz się o kolejnych kilka, hahaha
Twój wygląd nie będzie mi obojętny, liczę że potrafisz zadbać nie tylko o kobietę ale i również o siebie.


Zatem do zobaczenia.